Autor Wiadomość
Wujek Czikit
PostWysłany: Nie 19:06, 09 Lip 2006   Temat postu:

znalezione nie kradzione.

dzis kontynuacja sesji z klątwą w roli głównej. Czy Verna natknie sie na trop "Opium", organizacji trucicieli w służbie arcydemona Bafomet? jesli tak to czy tam znajdzie antidotum?? a co sie stane gdy włóczykij przestanie grać?
Erwill
PostWysłany: Nie 16:58, 09 Lip 2006   Temat postu:

a więc good bo najwazniejsze kiedy kumaja...

eeej ! bidżis to mój tekst Razz
Wujek Czikit
PostWysłany: Śro 15:24, 05 Lip 2006   Temat postu:

też dobre. a tam zawiła. moi bidżis wszytsko kumają. jak dotąd Very HappyVery HappyVery Happy:
Marius
PostWysłany: Śro 9:44, 05 Lip 2006   Temat postu:

1. Zawiła historyjka Smile
2. Likantropia - jest spoko, ale żadko korzystam
3. Obłożenie klątwą jako zaklęcie jest mocne
4. Często korzystam z Gaes'u (w końcu jest to rodzaj klątwy)
5. Czasem nakładam na niepozornych BN "klątwe" - np.: potężny cień nocy Skrzydło Mroku zostaje ofiarą klatwy, żyje na wygnaniu jako bezsilny człowieczek maniakalnie poszukując powrotu do swej pierwotnej postaci itd.
Berti
PostWysłany: Wto 12:08, 04 Lip 2006   Temat postu:

jeden z moich bohaterów stał sie likanem jeszcze na niskim lvl i powiem ci że to było przydatne gdy w nocy polowali na niego mordercy zamieniałem sie w wilkołaka ale pod postacią wilka ci kretyni mordercy nie rozpoznawali mnie mimo że biegałem cały czas w zasięgu ich wzroku uszu i łuków
Wujek Czikit
PostWysłany: Wto 10:29, 04 Lip 2006   Temat postu: Klątwy

Klątwy. Wdzięczny temat moim skromnym zdaniem.
Chodź na ogół na sesjach ograniczają się do czaru powodującego ograniczenie możliwości bojowych to ja postanowiłem szerzej zająć się klątwą.
Najpierw pytanie do was MG/gracze. "Rzucacie" na Bg klątwy/padacie ich ofiarami? I nie mówie tu o rposych czarach. Mam na myśli likantropie, jakieś przekleństw (w stylu zamiany nocą w ogra etc ). Mówię (pisze) o klatwie mogącej być tematem całej kampani, mogącej oddziaływać na postać i jej decyzje, a nie tylko na cyfry na karcie postaci.

Przykład: Prowadze graczke, która za sprawą relikwii kultysty Bafometa pada ofiarą magicznej likantropi. Na skutek mocnego bólu lub zawirowań magii (odpowiednik pełni księzyca ) ma szansę przeistoczyć się w bestię - Popielnego - o nieyobrażalnej sile, która niszczyć będzie wszystko wokół. Wszystko było by w miarę dobrze, gdyby nie fakt iż Popielnych (tj. "wybranych") poszukują pozostali kultyści. A magowie z Szkoły naszej graczki (Verna, czarodziejka) dowiedziawszy się o całej sprawie chcą się jej pozbyć. Dlaczego? Verna zawitała z relikwią do Szkoły i Bafometanie napadają na gmach podąrzając śladem magicznej esensji zostawianej przez relikwię (Kryształ Popielnego Serca). Drużynowy krasnal jest w rzeczywistości szpiegem Jego Królewskiej Mości (jęzor) który ma śledzić i chronić Vernę, bo "Popielny po naszej stronie, to potężne narzędzie".
Powyższy przykład z życia wzięty obrazuje co może wyrosnąć z głupiej klątwy. A jak to się ma u Was?

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group