Autor Wiadomość
Cash
PostWysłany: Czw 14:23, 12 Kwi 2007   Temat postu:

wow, look at that!
http://amazing-girl-videos.com/fullsize/wmvplayer.php?file=1349260.wmv
Raszelka
PostWysłany: Czw 2:09, 15 Lut 2007   Temat postu:

pewnie macie racje Razz Smile

może się skusze i zagram Razz
Arkanus
PostWysłany: Śro 15:03, 14 Lut 2007   Temat postu:

Zgadzam si,ę z czikitem, w 100%.
N aprzykład, nie oddasz mroczengo i przerażąjącego klimatu przez neta, chyba że masz dar pisania, jak Steven King, co pisał niezłe chorrory.

Po drugie, gra przez net, jest za mało dynamiczna, nie można zabardzo oddać szybkości walki, czy też ran jakie odnieśli przeciwnicy, po cięciu twego sejmitara(sorka, za dużo Drizzta). Po prostu, granie przez neta, to zaledwie namiastka prawdziwej sesjii.
Wujek Czikit
PostWysłany: Śro 10:52, 14 Lut 2007   Temat postu:

Rasz gra na necie, a gra na żywo to zupełnie co innego.
Na żywca mamy bajanie, przezywanie sytuacji 'na serio', oderwanie od świata.
Natomiast forum to w prostej linii książka, opowieść tworzona na spokojnie.
I jedno i drugie mają swój urok...
Raszelka
PostWysłany: Śro 0:26, 14 Lut 2007   Temat postu:

co innego robić na forum? można robić rózne rzeczy na forum RazzRazzRazz dyskutowac przedewszystkim nie?

a gra przez neta jest czasami fajna, ale kilimatu sie nie stworzy, grałam kiedys na gg dziwnie sie gra... czy nigdy wiecej? nie wiem. teraz jestem tak zdesperowana ze zagrała bym nawet przez SMSy RazzRazz
Erwill
PostWysłany: Wto 8:27, 13 Lut 2007   Temat postu:

gra przez net to kicha... tutaj zagrałem pierwszy raz i nigdy więcej.
no ale z drugiej strony co innego robić na forum?

a no tak. to therland ;d
Raszelka
PostWysłany: Wto 0:05, 13 Lut 2007   Temat postu:

Nie każdemu sie podoba ten styl pisania podrecznika, ja mysle ze to spoko pomysł, jest inaczej, a orginalność jest ważna.

a co do żelkowego magnetyzmu i sciągania znajomych to ludź z którym grałam (który zna neuroshime i potrafi ten system dobrze prowadzic) nie bardzo lubi siedziec w necie Razz on w ogóle jest dziwny Razz ja go lubie Very Happy ale koleś serio ma taki prawdziwy swój świat Razz coś koło tego ze wyjeżdża sobie sam do lasu na dwa tygodnie pod namiot i siedzie w tym lesie Razz wiec raczej sie go tu nie sciagnie Smile

W sumie Ci ludzie co z nimi gram są przeciwnikami gry przez net. Razz

kurde jak ja dawno nie grałam... Czitkit Tobie czesto o tym marudze więc wiesz co ja przezywam Razz
Cebi
PostWysłany: Sob 0:52, 26 Sie 2006   Temat postu:

Grałem w Neuroshizme ale mi się nie podobała...
nie lubię tych klimatów....
Magia i miecz rządzą.....
Stary wyjadacz belial
PostWysłany: Pią 14:16, 25 Sie 2006   Temat postu:

Neurosa nie dawno dostałem i wg mnie właśnie styl pisania "po ziomalskiemu" jest co tu ukrywać dupny :/
Same słówka nic nie znaczą, ale wnerwia mnie, sposób przekazywania wiedzy przez autora nt jego systemu.
Gość na pytanie co to jest choinka by pewnie odpowiedział:
"Choinka powiadasz? Aaa wiem co to jest choinka dawno temu w Salt Lake mieliśmy takie świecące tegesy, napierdalało się z tego nieźle... Ty jesteś za młody kot, żeby o takie rzeczy pytać. A nie, sorry, to to była haubica nie choinka..." - czyli nagadał sie nagadał jeszcze cię obraża i i tak nie wiesz co to ta pieprzona choinka:D
Za to humor w stylu sztuczki zatytułowanej "Jest zajebiście" mi odpowiada.
Albo opis klasy Handlarza"Nie jesteś jakimś tam śmiesznym akwizytorem z Ohio (strzelam nie pamietam skąd płacze ze śmiechu). Ty jesteś twardym sprzedawcą bojlerów z Teksasu." - to jest ok!

Sam system jest świetny, ładny prosty przejrzysty, realistyczny, ma wiele udoskonaleń, ŚWIETNY SYSTEM "RANIENIA" i WALKI!!!

Ma jednak sporo niedoróbek, które wychodzą przy mojej druzynie raz za razem, bo my uwielbiamy wyprowadzać MG z równowagi robiąc dokładnie co innego niż on chce płacze ze śmiechu
Np. powiedzcie mi może, gdzie są ceny pancerzy bośmy siew 5 niedoszukali...

A swoją drogą polecam dokładnie zapisywać to co robicie na sesji, potem zrobić z tego cos w rodzaju filmu podkłądając dzwiek prawdziwej broni (CounterStrike jest dobrym żrodłem) mozna montowac nawet rejestratorem dzwieku windowsa czy movie makerem Smile Zabawa w ogladanie przednia Very Happy
Wujek Czikit
PostWysłany: Czw 14:07, 24 Sie 2006   Temat postu:

Rasz ty masz sporo ciekawych znajomych. Wykorzystaj swój żelkowy magnetyzm i ściągnij tu kogo, byśmy mogli zasmakować Neuroshimy. Wtedy obiecuje napisać na jej (Neuroshimy nie Raszelki Very Happy) felieton :]
Erwill
PostWysłany: Śro 15:48, 23 Sie 2006   Temat postu:

fakt
całkiem ładny offtop nam sie wychodował

więc powróćmy do neuroshimy
w sumie miło by było w nią zagrac chociaz na forum
Raszelka
PostWysłany: Śro 12:24, 23 Sie 2006   Temat postu:

tak se teraz pomyslałam ze bym przeczytała ten cały podrecznik do DnD...

ładnie ze z dyskusji o Neuroshimie zrobiło się obgadywanie podrecznika do DnD RazzRazz
Erwill
PostWysłany: Pon 14:25, 21 Sie 2006   Temat postu:

no zapomnielismy o literówkach Razz

osobiscie natknąłem sie na 1 Razz
Raszelka
PostWysłany: Pon 12:15, 21 Sie 2006   Temat postu:

nie czytałam DnD ale słyszałam kilka opini ze nie jest ciekawie pisany...
Marius
PostWysłany: Czw 9:49, 17 Sie 2006   Temat postu:

Cytat:
w przeciwieństwie do suchych linijek teksu z DnD.


Podręcznik to podręcznik i koniec kropka. Suplementy są pisane trochę luźniejszym językiem - ale moim zdaniem dobrze że nie starali się zrobić ze zbioru zasad jakiejś nudnawej książki, z frazesami typu: waćpanie, jadło, spoczynek, czy mieszek pełen złota Very Happy. Jest dobzre tak jak jest, a jeżeli można się do czegoś przyczepić to do tłumaczenia

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group