Walentynki

Łocho chocgo, tylko Erwil nie przesadź z tymi pączkami, żebyś się nie zatruł, jak kebabem, i tydzień byłeś chory, a co najgorsze, nie mogłeś grać w dnd.
Ja nie dostałem żadnej kartki, ale też żadnej nie oczekiwałm, bo sam nie wysłałem też, a jak sam nie daje, to niczego nie oczekuje i na odwrót.

a ja zjadłam tylko dwa i pół pączka Razz

i nie zamierzam wiecej Razz

ja nie moge tak wsciska w siebie Razz

bo potem bede umierac kilka godzin zamiast pisac reportarz na polski Razz

A nie ma za co Ewrill Very Happy

Tak, ja z opuszczoną głową muszę przyznać, że pączki i mój rząłądek, to jak woda i ogień. Nie pasują do siebie.
Co nie znaczy, że nie moge zjęśc innych słodkości. Ale i rtak zjadłem 4 pączki, starczy mi.

będę nie dobra jak powiem że żołądek pisze się przez "ż" ? Very Happy

ja robie sama mnustwo błędów ale jak już jakiś zauważe muszę się pochwalić że zauważyłam Very Happy

a ja pączki średnio lubie, znaczy pączki tak, ale ten dżem ze środka nie bardzo, a te co miałam w czwartek były z jakimś magicznym dżemem Very Happy

i dobry był Very Happy

x_x

jak mozna nie lubić dżemu w pączkach... tam gdzie sucho tam czai sie zło... pączek musi być mekki i mokrawy aby sie nim nie zamulić mmmm ;d

I dla Ciebie, Rasz, powstał BUDYŃ! 10x lepsze niż dżemik, można się nim fajnie uflajdać i wogóle jest bardzo seksujący Smile

hehe masz racje Czikit pączki z budyniem są super Very Happy

ja piekłam z ciotką takie bez niczego. gorące z cukrem pudrem ah...

Dobra

skonczmy tę farsę

koniec tematu o walentynkach pączkach czy innych porno objawieniach