Plany

Plany Therlandu dzielą się na podstawowe (-) i pochodne (*). Na pochodny plan dostać można się tylko z podstawowego.

Plan Astralny, inaczej Plan Matczyny, jest podstawowy dla wszystkich innych planów

-Plan Materialny
*plan Cienia
*plan eteryczny

-Plan Pozytywny
*Niebiosa
**7 poziomów niebia
*Archonia
*Eladrinia
*Strażnica - wyjątkowy Plan Pozytywny, na którym nie każda istota jest dobra i nie każde miejsce wypełnione pozytywną energią
*może istnieć jeszcze kilka planów pozytywnych pochodnych

-Plan Negatywny
*Piekło
**9poziomów piekła
*Otchłań
*Hades
*Zaświaty
**7 poziomów zaświatów
*prawdopodobnie niema więcej negatywnych planów, chodź to tylko przypuszczenia

-Plan Żywiołu
*Plan Ognia
*Plan Wody
*Plan Powetrza
*Plan Ziemi

-Plan Olimpu - wszystkie bóstwa, które nie mają swych osobistych planów mieszkają tutaj.
*Plan Panteonu
*Plan Smoczych
*Plan Gigancich
*Plan Potwornych
Każdy z powyższych planów jest bardzo rozległy i posiada wiele półplanów, planów pochodnych i subplanów, przeznaczonych dla konkretnych bóstw, energii lub domen.

Wnoszę apel o poprawkę:

Cytat:

-Plan Materialny
*plan Cienia

należałoby jeszcze dodać plan eteryczny który jest równoległy do planu materialnego.

I proponowałbym wrzucićplany energii: negatywny i pozytwny do jednej beczki z planami żywiołów. Dzieliłoby się wtedy podobnie jak w PG:
Plany wewnętrzne: plany żywiołów + plany energii.

Plan zaświatów - czyż nie jest to samo co plan przejściowy?

I ogólnie najbardziej zagmatwaną rzecz we wszystkich światach mielibysmy za sobą.

O planie eterycznym istotnie zapomniałem, mój błąd, mój bląd, mój błąd!

Therlandzccy uczeni nie rozróżnaiją plany na wewnętrzne i zewnętrzne. Po prostu podział ich nie obejmuje.

O planie przejściowym nic mi nie wiadomo musiałem coś przeoczyć. Prosze o jakieś bliższe na ten temat informacje.

Zaświaty to to samo co Granica u Eridana, marius :] i to będzie w zasadzie jedna z nielicznych rzeczy, które wystąpią tak w TL1 jak i TL2.
Zaświaty to 4 plan negatywny zamieszkiwany przez nowe bóstwo zła - Opiekuna.