GRY - THERLAND - fantasy Role-Playing Game

Można [link widoczny dla zalogowanych] 2 częśc jest swietna Very Happy

najlepsza bijatyka w jaką grałem Very Happy

tylko trzeba miec z kim bo samemu nie idze. chodz mozna też przez sieć...

huahahah !

świetna zabawa Very Happy

Lf2 ROX ja bym mógł se z kimś zagrać Smile

Louis have low hp?
Attack+jump+block=

Louis EX

Muhahahahahah

Fell my wrath! Twisted Evil

ja gram freezą :]

Freeze and Firen have low hp?
"run to me my friend!"

Firzen :]

panowie panowie nie przezywajcie tak Razz

To tylko każełki które podświadome demolują wam klawie Very Happy

Ja gram raczej mało- częściej serfuję po necie Smile

. Z gier najbardziej lubię RPG, choć zręcznościówki też się znajdą. Grał ktoś w "Raymana 3"- ludzie, strasznie (jak dla mnie) łatwa zręcznościówka, ale jak ktoś jakiś tekst walnął, to tylko śmiać się chciało ("Żeby skoczyć trzeba wcisnąć klawisz skoku. Nie, no sam bym się nie domyślił. A żeby zaatakować trzeba wcisnąć klawisz ataku. Nie mówcie mi, że ktoś za to wziął kasę" -Murphy czytający instrukcję do tej gry) Very Happy

. Kiedyś grałem też emulatorkiem do snesa w "Final Fantasy VI". Jak ktoś lubi manga, to ten tytuł jest obowiązkowy Smile

. Z tych nowszych lubię "Gothica", "Might And Magic VIII", trochę "Simsy" (chociaż szybko się nudzą) i (od niedawna) fajnego MMORPG przez przeglądarkę "Cantr" (budynki można w nim nawet budować).

ok ok rozumiem

ale
SIMSY ?

ZŁO
pamietam ze simsów uzywa sie jako zapchajdziura na 10 min. nie wiem jak wy

I ja tak mam Erwillu
pogrywałem w Dark Messiaha a zakończenie zostawiam na specjalną okazje taką jak np. weekend! i w między czasie NWN 2

Ja nie lubię grać na kompie, bo się za bardzo wczuwam. Nie dość że rozmowawiam z ludzikami i zwierzątkami w grze, to jeszcze za bardzo i za głośno przezywam to co się dzieje, nie ważne czy gram w strategię czy strzelankę, zachowuje się jak idiotka Razz

Chociaż niektóre gry mnie wciagneły w sumie.
gdyby mój komp nie był mułem bagiennym grała bym WOW Very Happy

ta gra mi się bardzo podoba. Smile

a simsy, w to sie chyba grało jak byłam w 5-6 klasie? wtedy to mnie bawiło, teraz? nigdy!

Mnie bawiły simsy jak trzeba było zbudować domek (bez kodów, to był hardzior Very Happy

), znaleźć pracę i zakochać ludzików Very Happy

Potem to było nudne jak lekcja geografii...

Tak, jak bym miał dobry, nie, chociaż lepszy komputer, to tez bym grał w gry typu: zabij człowiek, to wypadnie z niego niespodzianka, z grafiką i fizyką, lepszą niż w rzeczewustości. Bo bądź co bądź, ale gry komputerowe są od tego, żeby się rozluźnić, a mnie rozluźnia chore mordowanie bezbronnych agentów, z giwerami i granatami Very Happy

Może jednak mam trochę chorą wyobraźnie?? może...

Danionix napisał:

też trochę "Simsy" (chociaż szybko się nudzą)

W tą grę nie grałem w sumie od bardzo długiego czasu. Jednak nie widzę problemu by zrobić krótką przerwę w tłuczeniu orków i ratowaniu świata, i zająć się simem Very Happy

. Chociaż wątpię, że w tym roku tknę to "coś". Właściwie to mało gram a jak gram to żadko przechodzę grę do końca.

Simsy 18, niee.
Ogółem, nie lubie simów, bo wprowadzają coś w stylu odłużającego poczucia nudy i ciągnącego sera, dla wtajemniczinych.
Lubie grać w gry rpg, również w te na kompie, choć nie mogą sie równać tym papierowo - książkowym. W dodatku jedeyny element rpg w takich grach to rozwój postaci.

jedyna gra w jaka ostatnio to FlyFF [link widoczny dla zalogowanych]
i czasem Soldier of Fortune 2 Multi (jak wytrzymam na jakims serverze wiecej niz 15 minut to cud) ...Holenderskie homo i Estońskie nooby hackuja jakby domow nie mieli...