{AMINOR} PROLOG

-No chyba wchodzimy? Przecież po to tu przyszliśmy!

wychylam glowe za szakalem... hmm może bysmy zapukali jednak?

-to wchodzicie czy nie? bo zaczynam sie nudzić

Rodic

Mówię do Guna:
- ja wchodzę nie wiem jak wy

-No pędz do środka ! Ja ide za tobą.
Ruszam za Rodiciem

Wchodzę do środka z Liadem.

"Nie dość, że dresy to jeszcze dzieci..." pomyślał Szakal. Wepchnął się między Dużych Ludzi, otworzył masywne drzwi ratusza i wszedł do środka...

Wchodzicie przez masywne, skrzypiące drzwi... Widzicie przed sobą ciemnośc, jednak trafiacie do pokrytych kurzem drzwi... Otwieracie je.
Widzicie następującą scenkę: Geograf miota się po pokoju, latając w powietrzu, po chwili zdajecie sobie sprawę, że to coś nadprzyrodzonego, być może siły nieczyste.... Gun, dzięki swojemu oku dostrzegasz wiązkę promieni, która łączy Flureaona z "czymś" w kącie... Po chwili wiązka znika, a to "coś" z kąta wybiego. Okazuje się, że to człowiek. Przystawia Flureaonowi lufę shotguna do czaszki.

Spoglądam na osobniki który przykłada lufę do głowy geografa, aparaturą celowniczą wymierzam w jego głowę, podnoszę lewą reke i pytam:
-co tu się dzieje?!

(nie powinno mnie tam być pomyliłeś skill ale ok)
gun

szybkim ruchem wyciągam pistolety odbezpieczam i celuje w głowe tego osobnika który celuje do geografa i mówie
-z tej odległości nie ma haka nie spudłuje a te pistolety zrobią z twojej głowy paćkie na ścianie więc lepiej opuść broń

Nie spogladajac wogóle na Kraśnego mówie do Geografa...
- I co ?? myślałes ze będe długo czekał na zwrócenie długu ?? he ? durniu ?
<wymachuje shothunem przed nosem> no ? gdzie moje pieniądze?
Po chwili mierzenia wzrokiem geografa odwracam sie w strone Kraśnego i reszty uśmiecham się i mówię:
- ooo hehe no to widze ze pan geograf odpali za darmoche jakies rzeczy tym oto chłystkom... nieprawdaż ? <odwracam sie do geografa> taak ? <znów wymachuje stzrelbą>

Spoglądam ze zdziwieniem na typa ze strzelbą.
-Ale o co chodzi tak w ogóle?...Nie zwracaj sie do mnie chłystek tylko Liad.

gun

-opuść giwere a wszyscy wyjdziemy stąd zadowoleni! my zadamy mu kilka pytań a potem możesz robić z nim co chcesz pasuje?

Dobra dobra... ten typ wisi mi kase ! jestem Yoman, czego chcecie ?

-Dowiedzieć się paru rzeczy od niego.