Forum THERLAND - fantasy Role-Playing Game Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 [TL1] Eridan mym bogiem Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Wujek Czikit
Wielki Prorok Ghummana
Wielki Prorok Ghummana



Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Therlandu

PostWysłany: Nie 15:21, 19 Mar 2006 Powrót do góry

Stary podniusł głowę. Kahlan poszła w jego ślady.
-Ciekawe pytanie jak na świerzo upieczonego Poszukiwacza. Odpowiedź brzmi : owszem. Jakieś bardziej konstruktywne pytania, które pozwolą przygotować Cie do twojej roli. - Stary nadal był sobą, chodź przed chwilą podając się za Posępnego czarodzieja zlożył ślub wierności Duerthakowi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marius
Ghummiś
Ghummiś



Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)

PostWysłany: Nie 15:24, 19 Mar 2006 Powrót do góry

Duerthak uporczewie pocieral sobie skronie:
-Tak... Przysięga.. Ja poszukiwaczem - cokolwiek lub ktokolwiek to jest. Dobrze.. - Ork czuł się troche przygniecony nowymi obowiązkami oraz nawałem informacji.
-A więc co teraz? Drodzy towrzysze...- jego świecące i bystre oczy z niecierpliwością wypatrywały butelki z nalewką..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wujek Czikit
Wielki Prorok Ghummana
Wielki Prorok Ghummana



Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Therlandu

PostWysłany: Nie 15:37, 19 Mar 2006 Powrót do góry

Stary wskazał na wężową chmurkę, która mimo wiatru uporczywie unosiła się nad głową Duerthaka.
-Usiądź. Opowiem ci to co musisz wiedzieć. Potem sam zdecydujesz co zrobisz. Po pierwsze Kahlan przyszła tu bym wyznaczył Poszukiwacza. Zrobiłem, bo taka była decyzja Rady. - Zedd wziął głeboki oddech - Istnieje magia, starożytna i niebezpieczna, uwięziona w pojemnikach zwanych Trzema Szkatułami. Magia ta jest uśpiona dopuki istota wielkiej władzy, wiedzy i mocy nie otworzy ich. Orden III Rahl o którym Kahlan ci opowiadała zdobył jedną szkatułe. Ma rok na zdobycie innych inaczej magia szkatuł odbierze mu życie. Gdy je zdobędzie i otowrzy we właściwej kolejności zdobędzie władzę i moc nad tym co my zwiemy Khazad-Hara. Władza ta da mu moc nad życiem i śmiercią. Będzie mógł zabić każdego z nas nawet samą myślą. Nie wiemy po co mu ta magia. Jeśli Orden nie zdobędzie Trzech Szkatuł do 1 dnia zimy zginie. Jeśli nawet je zdobędzie, lecz otworzy chodźbyw złej kolejności efekt może być różny. Może zginąć on, a równie dobrze całe zycie na świecie. Nadązasz? - zapytał zdając sobie z poziomu zagmatwania własnej wypowiedzi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marius
Ghummiś
Ghummiś



Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)

PostWysłany: Nie 15:39, 19 Mar 2006 Powrót do góry

Ork powiedział:
-Tak... Myślę że tak. CZyli jeżeli My zdobędziemy chociaż jedną z nich, pozostało nie będą mu potrzebne do nieczego?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wujek Czikit
Wielki Prorok Ghummana
Wielki Prorok Ghummana



Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Therlandu

PostWysłany: Pon 15:43, 20 Mar 2006 Powrót do góry

-Dokładnie. Niemamy pewności, czy Orden III wie jak i w jakiej kolejnosci otworzyć Trzy Szkatuły, jednak sądze, że tak. Otórz ujawnił swe roszczenia do szkatu.ł dopiero po zdobyciu jednej. Jego pewność siebie musi się z czymś wiązać, a nie sądze by blefował... - Stary zrobił krótką pauzę - Jeśli zdobędziemy chodź jedną ze Szkatuł i przechowamy ją do pierwszego dnia zimy Orden zginie. Tak po prostu. Khazad-Hara się o niego upomni.
Wtem Duerthak coś sobie przypomniał. Księga Opisania Mroków. Jego sekret, który znał on i ojciec orka. W almanachu dokładnie opisane było w jaki sposób i w jakiej kolejności nalerzy otworzyć Szkatuły. Ork znał ten sposób. Odruchowo spojrzał w niebo na wężową chmurkę z nad Imperium D'Hary.
-Tak... - Stary bębnił palcami po stole - Jakieś pytania?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marius
Ghummiś
Ghummiś



Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)

PostWysłany: Pon 16:09, 20 Mar 2006 Powrót do góry

Duerthak przyglądał się obłokowi kiedy pytanie Zedd'a wyrwało go z przemysleń:
-Tak. Mam pytanie... Gdzie mamy szukać tych mitycznych artefaktów?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wujek Czikit
Wielki Prorok Ghummana
Wielki Prorok Ghummana



Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Therlandu

PostWysłany: Pon 16:13, 20 Mar 2006 Powrót do góry

-To zła wiadomość. Jak wiesz lub nie nasze ziemie oddzieliły się od Anglandii i D'Hary, odi ch magii tworząć Granicę. Granica niemogła by powstać gdyby Szkatuły znajdowały się na terenie krain orków lub leśnych elfów. Wszystkie Trzy Szkatuły są w Anglandii albo w Imperium. Tam gdzie urodziłem się ja i Kahlan...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marius
Ghummiś
Ghummiś



Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)

PostWysłany: Pon 16:15, 20 Mar 2006 Powrót do góry

Ork poskubał brodę:
-Tak.. Ale skoro Kahlan przyszła tutaj z pewnością wie jak TAM wrócić- Duerthak przeniósł spojrzenie na dziewczynę..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wujek Czikit
Wielki Prorok Ghummana
Wielki Prorok Ghummana



Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Therlandu

PostWysłany: Pon 16:25, 20 Mar 2006 Powrót do góry

-Druga zła wiadomość... - Stary westchnął, jak to miał w zwyczaju. - Ale o tym powinna opowiedzieć sama zainteresowana... - ork spojrzał na Kahlan.
Dziewczyna nieodwzajmeniając spojrzenia odparła.
-Nie wiem. Ośmiu najpotężniejszych czarodziejów, uczniów obecnego tu Posępnego poświęciło się w rytuale mającym ochronić mnie podczas podróży w jedną stronę. Liczyli, że z powrotem znajde jakoś droge....
-Zaraz, zaraz - Stary niemal krzyknął - Ośmiu? Było nas dwunastu, razem ze świętej pamięci Radagastem i Amanellem...
-Giller zdradził - Kahlan w przeciwnieństwie do Starego nie lubiła dużo mówić.
Stary przemilczął chwile.
-Szkoda. Z nim wiązełm nadzieje. Jednak sytuacja niejest tak benzadziejna. Granice miedzy krajami słabną. Twój przyjaciel Duerthaku, powinien znać bezpieczne ścieżki... mówie o Cahirze.
Cahir był bliskim znajomym Duerthaka, strażnikiem szlaków. Duerthak wiedział, że on i jego ludzie tytułują się Strażą Granicy, ale nigdy nie przywiązał do tego wagi. Aż do teraz.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marius
Ghummiś
Ghummiś



Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)

PostWysłany: Pon 17:06, 20 Mar 2006 Powrót do góry

<daj troszkę więcej informacji o Cahirze>
-Tan jeżeli po tej stronie granicy ktoś zna jakieś przejście to z pewnością tylko Cahir... Powinnismy jak najszybciej go odszukać, w końcu Orden nie śpi..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wujek Czikit
Wielki Prorok Ghummana
Wielki Prorok Ghummana



Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Therlandu

PostWysłany: Pon 20:32, 20 Mar 2006 Powrót do góry

<Cahir, ponoc półork, doświadczony wojownik, dowódca straży, osobiście kochający mąż i ojciec 3 małych dzieci. wie wiele o niebezpieczeństwach w okolicy. Z zamiłowaniem walczy gigantycznym mieczem dwuręcznym, ma ciekawe pocze humoru...>

Stary uśmiechnął się. Gratulował sobie w duchu. "Dobrze wybrałem Poszukiwacza...". Widocznie cieszył go entuzjazm i zdecydowanie Duerthaka co w połączeniu z jego, niewielką co prawda, więzią z Naturą czyniło go wspaniałego pretendenta do tej roli.
-Jest jeszcze coś o czym powinieneś wiedzieć. Kim jesteś i naczym polega twoje zadanie, Poszukiwaczu Prawdy. Poszukiwacz jest sługą tego co nazywamy Sprawiedliwością, chodź odpowiada tylko i wyłącznie przed samym sobą. Miecz Prawdy należy do niego i to on decyduje jak go urzyć. Może zarządać od każdego by odpowiedział za swoje uczynki. Poszukiwacz, z racji nazwy, szuka. Szuka odpowiedzi. Sam decyduje na jakie pytania. Ma, z racji tego kim jest, swobodę prowadzenia własnych dociekań, podróżownania, zadawania pytań i uzyskiwania informacji. W razie konieczności... czyni to co konieczne...
Zapadła cisza.
-Zedd. Nim Duerthak podemie ostateczną decyzję opowiedz mu jak Orden III Rahl przesłuchuje ludzi. - powiedziała spokojnym opanowanym głosem Kahlan.
Stary zamknął na chwilę oczy. Tym razem postanowił się nie rozwlekać z opisem.
-Rahlowie praktykowali magie zwaną antropomancją. Uzyskiwali odpowiedż 'tak' lub 'nie' na jendo zadanie pytanie. Za pomocą wnętrzności żywych ludzi. To jego ulubiona metoda. Nie rezyguje z niej. Wybacz, że ci to powiem, lecz chyba nie jest już to dla ciebie zagadką - twój ojciec zginął w ten właśnie sposób...
-...i w ten sam - dodała Kahlan - miałeś zginąć ty w swoim domu przed dwoma dniami...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marius
Ghummiś
Ghummiś



Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)

PostWysłany: Pon 22:22, 20 Mar 2006 Powrót do góry

Do Duerthaka słowa docierały nadal z pewnym poślizgiem, jednak ork otrząsnął się
i uważnie usłuchiwał opowiadania Zedd'a. Gdy Stary napomnął o antropomancji w głębi podświadomości orka rysowała się dziwna scena... Kapłan czuł że wie o antropomancji o wiele więcej niż mogłoby się wydawać... Duerthak nigdy nie dociekał informacji związanych z ojcem...
-...mój ojciec... Czy on też był Poszukiwaczem?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wujek Czikit
Wielki Prorok Ghummana
Wielki Prorok Ghummana



Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Therlandu

PostWysłany: Wto 16:28, 21 Mar 2006 Powrót do góry

-Dobre pytanie. - Zedd kiwnął głową - Nie. Poprzednim Poszukiwaczem był chłopak imieniem Samuel, ale to nie ja go wybrałem tylko Rada Anglandii. Było to przed powstaniem Granic. Nie wiem co się z nim stało, ale prawdopodobnie zginął w wojennej zawierusze. Kolejny dowód na to, że Rada nie powinna się wtrącać do spraw o których niema pojęcia...
Stary przeciągnął się. Na rozmowach minęło południe.
-Czas teraz bym zademonstrował ci jak działa magia miecza. Potem coś zjemy. I porozmawiamy jeszcze...
Podał Kahlan miecz.
-Pozwól, że na chwilę mianuje cie Poszukiwaczem, skarbie. Żeby pokazać Duerthakowi najważniejszą właściwość miecza.
Dziewczyna skrzywiła się ale kiwnęła głową.
-Kahlan Amnell, mianuję cie Poszukiwaczem Prawdy! - powiedział Zedd głośno. Dziewczyna dobyła miecza. Starzec przysuną się do niej i mówił szybkim szeptem:
-Kiedy opuściłem Anglandię z tym mieczem, Orden III Rahl magicznym sposobem umieścił tu drzewko. Żeby mnie naznaczyć, żeby móc przyjść pomnie kiedy zechce. Żeby mnie zabić. Ten sam Rahl, który polecił zabić Dennee - rysy Kahlan stwardniały - Ten sam Rahl, który ściga cie po to by zamorodwać jak twoją siostrę - w oczach dziewczyny zapłoną gniew. Duerthak miał wrazenie, że miotają nią emocje podobne do tych, które sam odczuł chwytając miecz. Zacisnęła żeby i uniosła ostrze. Zedd cofnął się. - Drzewko jest twoje - rzekł wskazując na młodą brzuzkę rosnącą obok - Musisz go powstrzymać.
Ostrze świsnęło i pień pękł na pół, posypały się drzazgi. Korona wyleciała w powietrze, zawisła na moment i runęła na ziemie. Duerthak wiedział, że żeby ściąć tą brzoze musiałby z 5 razy rąbnąć siekierą. Stary wyją ostrze z rąk dziewczyny.
-Rezygnuję z funkcji Poszukiwacza - powiedziała jakby zama wstrząśnięta tym co zrobiła.
Duerthak wiedział, że drzwko nie było złe. Nieraz widział jak Stary pielęgnował i podlewał brzózkę. Posadził ją "ku pamięci drogiej mi osoby".
Stary podał miecz orkowi.
-Oto twój miecz. Znów jesteś Poszukiwaczem. Zetnij to drzewko - wskazał na mniejszą sosenkę rosnąćą nieodpodal.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marius
Ghummiś
Ghummiś



Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)

PostWysłany: Wto 16:36, 21 Mar 2006 Powrót do góry

Ork przyjął ostrze. Złapał miecz oburącz i podszedł do sosenki. Stary ogłupiał nawet gdyby ten miecz był relikwia samego Eridana nie byłbym w stanie ściąć drzea mieczem...
-Eridanie, wybacz mi iż krzywdze twe dziecko... - ork zamknął oczy zacinął pięści na broni i uderzył z całej siły w sosne...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wujek Czikit
Wielki Prorok Ghummana
Wielki Prorok Ghummana



Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Therlandu

PostWysłany: Wto 16:38, 21 Mar 2006 Powrót do góry

Mimo szczerych chęci zranienia drzewka ostrze zatrzymało się tuż przed pniem.
-No... jak sądzisz z czym to się wiąrze? - zapytał Zedd.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)