Autor |
Wiadomość |
Wujek Czikit
Wielki Prorok Ghummana

Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Therlandu
|
Wysłany:
Czw 14:20, 24 Sie 2006 |
 |
Kahlan siedziała na podsłodze obok noszy z Cahirem o Starym czarodziejem. Szmatką ocierała im czoła.
-Coraz gorzej z nimi. Stary ma coraz płytszy oddech. - oznajmiła z przejęciem - Na dole jest spokojnie? Chciałabym rozprostować kości... duszę się tutaj...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Berti
Ghummiś

Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 1589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z nienacka
|
Wysłany:
Czw 17:09, 24 Sie 2006 |
 |
bard postanowił się jakoś dowiedzieć o czym tak pilnie rozmawiał Duerthak wiedział że źle jest szpiegować ludzi którym chce sie pomóc ale musiał sie czegoś dowiedzieć więc elegancko sie ukłonił, podziekował publice i szybko zszedł z podestu udającego scene
ale że na suche gardło nie ma co szpiegować podszedł do baru i spytał barmana
-dasz mi coś do picia za udany występ? od śpiewu zaschło mi w gardle
wypowiadając druga częśc zdania pokazał palcem na swój przełyk rozmawiając z barmanem jednocześnie starał się podsłuchać o czym rozmawiają jegomoście z którymi rozmawiał Duerthak
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Wujek Czikit
Wielki Prorok Ghummana

Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Therlandu
|
Wysłany:
Pią 12:36, 25 Sie 2006 |
 |
Duerthak właśnie opuścił salę toteż Thamior niewiele się nasłuchał. Przynajmniej dostał dzbanek darmowej cieczy usiłującej udawać delikatne rozcieńczone piwo.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Marius
Ghummiś

Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)
|
Wysłany:
Pią 13:07, 25 Sie 2006 |
 |
Tymczasem kapłan Eridana zmienił opatrunki rannych współtowarzyszy...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Wujek Czikit
Wielki Prorok Ghummana

Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Therlandu
|
Wysłany:
Pią 13:19, 25 Sie 2006 |
 |
-Duerthaku - Kahlan niezrażona ciągnęła rozmowę dalej - Co teraz zrobimy? Musimy się dostać do Anglandii. Czyżbyś zapomniał o swojej...misji?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Marius
Ghummiś

Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)
|
Wysłany:
Pią 22:18, 25 Sie 2006 |
 |
Ork obdarzył ją tylko gardzącym spojrzeniem:
-Spokojnie nie zapomniałem, ale bez przewodnika i Starego dalek nie ujedziemy. POtrzebujemy ich - tak samo jak oni teraz potrzebuja nas....
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Berti
Ghummiś

Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 1589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z nienacka
|
Wysłany:
Sob 0:34, 26 Sie 2006 |
 |
elf wychylił piwo po czym zabrał sie na calego za szpiergowanie nowpo poznanych podszedł spokojnie pod drzwi ich pokoju i cały czas udawał że ylko koło nich przechodzi ak naprawdze zaaczając kręgi po koryażu przed drzwiai sraarjąc sie podsłuchać o czym rozmawiając mieszkańcy pokoju
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Wujek Czikit
Wielki Prorok Ghummana

Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Therlandu
|
Wysłany:
Sob 14:03, 26 Sie 2006 |
 |
-Więc wolisz siedzieć tutaj i czekać na cud? Aż Granica zniknie?! - Kahlan niemal podniosła głos. Niemal. - Obawiam się, że nie znajdziemy tu uzdrowiciela. A pzynajmniej takiego, któy wyleczyłby TO! - rzuciła wskazując na leżących.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Marius
Ghummiś

Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)
|
Wysłany:
Nie 10:13, 27 Sie 2006 |
 |
Ork zrobił parę nerwowych kroków w tą i ową stronę:
-We dwoje możemy mieć problemy... Przydałoby się nam jakieś wsparcie... - Duerthak miał jeszcze wizje sercowych psów przed oczyma.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Wujek Czikit
Wielki Prorok Ghummana

Dołączył: 28 Lip 2005
Posty: 1999
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: Z Therlandu
|
Wysłany:
Nie 14:05, 27 Sie 2006 |
 |
-Masz na myśli tego elfika? - Thamior wzdrygnął się słysząc te słowa - Hm... w Anglandii prawie niema elfów. A przynajmniej nie takich jak on... Nie wiem czy można mu zaufać.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Berti
Ghummiś

Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 1589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z nienacka
|
Wysłany:
Nie 14:49, 27 Sie 2006 |
 |
elf słysząc to postanowił uważniej przysłuchiwac sie rozmowie
chciał dowiedziec sie jak zdobyć zaufanie nowo poznanych
dobrze rozumiał ich brak zaufania
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Marius
Ghummiś

Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)
|
Wysłany:
Nie 18:22, 27 Sie 2006 |
 |
Duerthak spojrzał na barda:
-Cóż... -ork jeszcze raz się rozejżał po sali- jeżeli jest magiem, mógłby się przydać...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Berti
Ghummiś

Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 1589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z nienacka
|
Wysłany:
Nie 18:41, 27 Sie 2006 |
 |
- do cholery jestem bardem ja umiem dogadywać sie z ludźmi-powiedział w myślach thamior
-magiem jestem niezbyt dobrym, walcze przecietnie ale moją domeną są ludzie z nimi potrafie sie dogadać jeśli nie przez słowa to przez muzyke-słowa te cicho wypowiedział do orka
-ale będe sie starał pomóc z całych sił-dodal głośniej i bardziej entuziastycznie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Marius
Ghummiś

Dołączył: 28 Paź 2005
Posty: 1995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/6
Skąd: Gorzów>>Janice>>God's Land ;)
|
Wysłany:
Pon 10:06, 28 Sie 2006 |
 |
Ork krzywo się usmiechnął i opdał dłoń elfowi:
- Wiedz.. wiedz że wybireamy się w dość daleką podróż. Przyda się każda pomocna dłoń ....e no i ten- masz może zdatnego konia? - orkowi przez myśli przebiegło wspomnienie rozszarpywanych wierzchowców...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Berti
Ghummiś

Dołączył: 09 Gru 2005
Posty: 1589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/6
Skąd: z nienacka
|
Wysłany:
Pon 15:12, 28 Sie 2006 |
 |
-koń... mam ale do mocarzy on nienależy choć wyciagał mnie już nieraz z opałów myśle że troche ruchu i lepszej karmy i bedzie jak nowy-z krzywym uśmiechem powiedział elf
bard cieszył sie na dłuższa podróż dość siedzenia w jednym miejscu czas zwiedzić nowe krainy i przeżyć nowe przygody
-no to kiedy wyruszamy?! - z entuziazmem powiedział elf
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|